Moja ulubiona ikona, to Maryja z czułością przytulająca Jezusa do policzka. Może dlatego, że jestem mamą i zawsze swoje małe dzieci nosiłam na rękach przytulając do siebie i do swojego policzka, aby czuły że jestem blisko.
I tak mnie Pan prowadzi, że zawsze kiedy kończę pisać tą ikonę, pojawia się ktoś kto prosi o kolejną. I za każdym razem gdy Ją piszę to czuję się jakbym robiła to pierwszy raz , odkrywam piękno Maryi i czułość w jej bliskości z Synem i czułość Syna obejmującego rączkami Mamę za szyję.
Najpierw pokrywam tło i nimby złotem, lubię robić to w nocy gdy jest spokój w domu i nikt nie dmucha na złoto :)) sami wiecie co oznacza podmuch powietrza
Lubimy pisać ikony dla konkretnej osoby, bo ikona jest modlitwą zamkniętą w obrazie, napisaną ludzką ręką 🙂 Sami zobaczcie, czyż nie jest wzruszająca?
ikona napisana dla wspólnoty na prezent dla ich Prezbitera.